🐿️ Jak Przekonac Faceta Do Zmiany Decyzji

Kiedy wójt może zmienić decyzję. Z chwilą doręczenia decyzji (ogłoszenia) organ wydający jest nią związany. Przepisy k.p.a. dopuszczają wyjątki od tej zasady, ale w sytuacjach wyraźnie wskazanych, a nie wynikających z woli organu wydającego decyzję (wójta, burmistrza, prezydenta miasta, starosty). Wyjątkami umożliwiającymi
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2014-07-09 19:43:27 dexter001 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-09 Posty: 4 Temat: Czeste zmiany kluczowych decyzji Hej,Przestawie te dziwna historie w skrocie:Jakos dwa lata temu w moim zyciu pojawila sie inna kobieta. Rozpoczelo sie bardzo niewinnie, przez rozmowy w pracy, telefony, rozmowy przez internet. Byla uosobieniem tego czego nie mialem. Swietnie sie rozumielismy. Po poczatkowych probach zaprzestania angazowania sie w te relacje zdalismy sobie sprawe ze sie kochamy i nie mozemy tego zatrzymac. Tutaj pojawia sie problem bo zarowno ona jak i ja jestesmy juz w zwiazkach (i oboje mamy male dzieci). Z rozsadku ograniczylismy nasze relacje do przyjacielskich rozmow ale granica sie przesuwala. Pojawily sie krotkie spotkan - przewaznie w drodze do pracy bo innej opcji nie bylo. W weekendy nie mielismy mozliwosci rozmawiac - czasem udalo sie cos napisac. Po okolo roku nagle z dnia na dzien powiedziala mi ze to koniec i poswieci sie mezowi i naprawic to wszytko. Okazalo sie ze szpiegowal ja i przechwycil czesc naszej rozmowy. Nie bylo to dla mnie latwe ale musialem to jakos zaakceptowac - zawsze staralem sie ja zrozumiec. Mimo wszustko mielismy kontakt ale juz nie na takich samych ukladach. Staralem sie byc przy niej bo wiedzialem ze jej zwiazku nie da sie odbudowac ? byl oparty na klamstwie, ciaglym dawaniu kolejnej szansy. Nie minal miesiac jak znow przejechala sie na swoim partnerze, ktory z tego co opowiadala notorycznie klamie, ciagle pracuje (teraz na swoim bo innej pracy nie mogl utrzymac ale w niej wytrzymac) a jak jest to nic nie robi bo odpoczywa, nie spedza czasu z dzieckiem, prowadzi czarne interesy, bierze potajemne kredyty, wywiera na nia presje emenocjonalna i jest ogolnie zwiazkiem toksycznym. Wtedy nasze relacje sie odnowily ? i wrecz przyspieszyly. Podziekowala mi za upor i za to ze walczylem. Powiedziala ze od nikogo tyle ciepla i dobra nie dostala. Znow slyszalem ze mnie kocha co z jej ust nie pada zbyt czesto. Mimo wszytko wiedzialem ze jest to szczere. Sprobowalismy kolejny raz choc sytuacja nadal byla trudna bo nie mielismy mozliwosci spedzac ze soba czasu. Zniknely rozmowy na skype bo bala sie ?nadzoru?. Po jakims czasie zrozumialem ze ona sie go boi ? ze nie utrzyma sie sama etc. Mimo wszystko mielismy plany ? coraz wieksze.. Chcialismy jakos ulozyc zycie i zwiazki. Staralismy sie na bierzaco rozwiewac obawy. Po niecalym roku znow pojawily sie dziwne zachowania a z tym i moje obawy. Uslyszlaem ze wywietam za duza presje i mam dac jej troche luzu. Znow zgodzilem sie i staralem sie dac jej przestrzen. Nic to nie dalo bo nastawila sie juz negatywnie i pewnego dnia oswiadczyla ze to nie ma sensu bo za duzo jest problemow. Z dnia na dzien stalem sie obcy, wszytkie moje zachowania zostaly odbierane negatywnie ? wszystkie moje cechy tak bardzo zle. Znow pojawila sie bariera. Staralem sie uparcie rozmawiac choc bylem ignorowany.. ale wiedzialem ze caly czas kocha mnie tak samo mocno. Wiedzialem ze patrzy na dziecko i boi sie zmian. Po jakims czasie wrocilo wszystko do normy - kolejny raz jej partner nawalil i wyszly klamstwa. Wtedy natknela sie na stwierdzenie psychofag ktore idealnie pasowalo do jej partnera. Wszystko co o nim slyszalem zawieralo kwintesensje tego kim jest psychofag. Wybrala sie do psychologa ktory dal jej troche literatury i zasugerowal skupic sie i pokochac siebie. Od tego dnia ja rowniez stalem sie podejrzanym psychofagiem i kazdy moj ruch byl obierany i analizowany. Udalo nam sie przez to przejsc. Wspieralem ja w trudnych dnia. Stwierdzial ze musi miec oczekiwania ? mam sie wyprowadzic bysmy moglli miec czas dla siebie nawzajem. Po jednej z rozmow jej partner rowniez sie wyprowadzil ale ona zalamala sie ze nie da rady sama z dzieckiem. Powiedzialem ze jej pomoge ale ciagle slyszalem ze nie chce byc od nikogo zalezna. Po 3 dniach wroci. I znow jakis przekret ? teraz wyprowadzil sie na stale (ona znow miala wyrzuty ze go krzywdzi, ze on sie tak stara teraz ? zmienil znow prace). Bardzo chcielismy by jak najmniej ucierpialy dzieci dlatego nie chcielismy mowic o tym ze kogos mamy. Moze to glupie ale uwazam ze jak my nie bedziemy szczesliwi to i dzieci beda nieszczesliwe. Ale na tym nie koniec. Jej partner teraz codziennie chce spedzac czas z dzieckiem. Znow pojawily sie u niej wahania. Doradzilem zeby pojechala do mamy. Dostalem SMS ze nie da rady ? ze nie moze tak krzywdzic go (zawsze sie zastanawiam dlaczego mnie moze skoro mnie kocha). Pojechalem do niej ? poznalem jej mame. Zapadla decyzja ze chcemy byc razem - ze to decyzje ostateczne ? ja znalazlem mieszkanie ? wszystko bylo jak trzeba. Po spedzonym dniu w czwartek spedziala weekend w obecnosci mamy i partnera (pretekst widzenie z dzieckiem). Znow czulem ze beda problemy, znow nie pisala bo niby on byl. We wtorek zaczelismy rozmowe i powiedziala ze on przyjechal rano z niespodzianka. Ze nie chce mnie zwodzic i ze skupia sie na partnerze bo on sie stara (i faktycznie z tego co mowi zmienil prace - wczesniej niby tez zmienil ale po 3 miesiach wrocil do tego samego, teraz ma miesiac wolnego, rozpieszcza dziecko i spedza z nim kazda chwile - jak nigdy wczesniej). Teraz znow jestem najgorszy (wiem ze sie do tego zmusza) i mam odpuscic bo wie ze z tego nic nie bedzie. Nigdy nie zaprzeczyla ze przestala mnie kochac - tylko wiem ze skupia sie na moich wadach by uspokoic sama siebie. Pewnie pomyslicie ze sam sobie jestem winny - jest w tym sporo racji ale ciezko ogarnac jej zachowania sa zwiazane z uzalezenieme od psychofaga? Jak jej pomoc? Sam widze ze juz tez nie daje rady - ze sie zmieniam. 2 Odpowiedź przez assassin 2014-07-09 19:54:24 assassin Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-24 Posty: 4,078 Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzji dexter001 napisał/a:Hej,Przestawie te dziwna historie w skrocie:Jakos dwa lata temu w moim zyciu pojawila sie inna kobieta. Rozpoczelo sie bardzo niewinnie, przez rozmowy w pracy, telefony, rozmowy przez internet. Byla uosobieniem tego czego nie mialem. Swietnie sie rozumielismy. Po poczatkowych probach zaprzestania angazowania sie w te relacje zdalismy sobie sprawe ze sie kochamy i nie mozemy tego zatrzymac. Tutaj pojawia sie problem bo zarowno ona jak i ja jestesmy juz w zwiazkach (i oboje mamy male dzieci). Rzeczywiście "mały" problem... 3 Odpowiedź przez dexter001 2014-07-10 06:19:56 dexter001 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-09 Posty: 4 Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzji assassin napisał/a:dexter001 napisał/a:Hej,Przestawie te dziwna historie w skrocie:Jakos dwa lata temu w moim zyciu pojawila sie inna kobieta. Rozpoczelo sie bardzo niewinnie, przez rozmowy w pracy, telefony, rozmowy przez internet. Byla uosobieniem tego czego nie mialem. Swietnie sie rozumielismy. Po poczatkowych probach zaprzestania angazowania sie w te relacje zdalismy sobie sprawe ze sie kochamy i nie mozemy tego zatrzymac. Tutaj pojawia sie problem bo zarowno ona jak i ja jestesmy juz w zwiazkach (i oboje mamy male dzieci). Rzeczywiście "mały" problem...Nikt nie mowi ze to maly problem ale piszac tego posta chcialem zasiegnac rady kobiet ktore walczyly z uzalenieniem psychicznym i dowiedziec sie czy tego typu reakcje to wlasnie to i jak daly sobie z tym rade. 4 Odpowiedź przez Teo 2014-07-10 09:33:45 Teo Gość Netkobiet Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzjidexter001 rozumiem, ze sam się rozwiodłeś, mieszkasz sam i dlatego chcesz się poświęcić ratowaniu niewiasty? 5 Odpowiedź przez dexter001 2014-07-10 09:58:39 dexter001 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-09 Posty: 4 Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzji Teo napisał/a:dexter001 rozumiem, ze sam się rozwiodłeś, mieszkasz sam i dlatego chcesz się poświęcić ratowaniu niewiasty?Zgodnie z tym co ustalislismy od kilku dni mieszkam sam ( rozwod jest kwestia czasu - zreszta wspolnie o tym rozmawilismy, ze jest to nastepny formalny krok).Nie splycalbym tego do poswiecenia sie by "ratowac niewiaste". To jest osoba, ktora kocham i na ktorej bardzo mi zalezy (i nie sa to tylko puste slowa ale poparte czynami). Z tego co wyczytalem to osoby uzaleznione od innych ciagle chca dawac szanse mimo ze jest to nieuzasadnione i wczesniejsze proby tylko poglebialy problem. Wiem jak sie czula zanim mielismy takie plany, zanim pojawilem sie ja. Z dnia na dzien powiedziala mi ze to ostateczna decyzja ktora juz sie nie zmieni (tylko ze slyszalem juz to przynajmniej 2 razy i jej zachowanie dokladnie jest takie samo jak przy wczesniejszych zawahaniach - pozniej tlumaczyla mi ze to jej sposob obronny i dziekowala za wytrwalosc). Wiem, ze nie moze to byc jej normalne zachowanie bo to naprawde wspaniala kobieta o zlotym sercu. Nie wiem kto z dnia na dzien potrafi z kochajacej osoby zrobic sie zimny i bezduszny. Chce zrozumiec co nia kieruje, czy to problem uzaleznienia, czy mozna sobie z tym poradzic, jak to zrobic. 6 Odpowiedź przez Teo 2014-07-10 10:07:38 Teo Gość Netkobiet Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzji dexter001, a Ty poznałeś jej męża? Spędziłeś z nim kilka dni? Czy swoje spostrzeżenia opierasz tylko i wyłącznie na jej opowiadaniach?Bo mi to wygląda tak, ona nasmarowała na męża jaki to on zUy i podły, ale jak się sprawa rypła z romansem, to poleciała z podkulonym ogonem do niego i ratowała małżeństwo. Płakała Ci, że ona sobie sama nie poradzi finansowo?! Przecież pracuje, może wystąpić o alimenty, na pewno ma jakąś rodzinę i CIEBIE - faceta, który deklaruje pomoc. I ona się boi i ona nie wie?! Gównoprawda. Z męzem jest jej wygodnie, ot co. Ma kase, ma luzy tylko jej się nudzi troszkę. Nawet jeśli on jest psychofagiem, to ona ma wsparcie w Tobie, nie może się bać, ze jak odejdzie od niego, to zostanie sama i niekochana, bo to jest największa bolączka ludzi uzależnionych i kochających za bardzo. Tak naprawde ma bardzo dogodną sytuacje dla siebie, aby odejść od męża, więc jeśli jest jej tak bardzo źle, to nic jej przy facecie nie trzyma. Jest z nim nadal? Cóż, albo ona jest masochistką do potęgi, albo wcale jej tak źle nie jest tylko się dziewczę nudzi. 7 Odpowiedź przez assassin 2014-07-10 10:16:00 assassin Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-24 Posty: 4,078 Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzjiDobra mości uważnym przeczytaniu twierdzę, że jest wprost przeciwnie tzn. jej mąż to dupa wołowa, a nie żaden psychofag. Laska nakładła Ci kitu do głowy, a Ty Jeleniu uwierzyłeś... Przez grzeczność przemilczę, co sądzę o egzemplarzach Twojego pokroju... 8 Odpowiedź przez dexter001 2014-07-10 10:20:41 dexter001 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-09 Posty: 4 Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzji Teo napisał/a:dexter001, a Ty poznałeś jej męża? Spędziłeś z nim kilka dni? Czy swoje spostrzeżenia opierasz tylko i wyłącznie na jej opowiadaniach?Bo mi to wygląda tak, ona nasmarowała na męża jaki to on zUy i podły, ale jak się sprawa rypła z romansem, to poleciała z podkulonym ogonem do niego i ratowała małżeństwo. Płakała Ci, że ona sobie sama nie poradzi finansowo?! Przecież pracuje, może wystąpić o alimenty, na pewno ma jakąś rodzinę i CIEBIE - faceta, który deklaruje pomoc. I ona się boi i ona nie wie?! Gównoprawda. Z męzem jest jej wygodnie, ot co. Ma kase, ma luzy tylko jej się nudzi troszkę. Nawet jeśli on jest psychofagiem, to ona ma wsparcie w Tobie, nie może się bać, ze jak odejdzie od niego, to zostanie sama i niekochana, bo to jest największa bolączka ludzi uzależnionych i kochających za bardzo. Tak naprawde ma bardzo dogodną sytuacje dla siebie, aby odejść od męża, więc jeśli jest jej tak bardzo źle, to nic jej przy facecie nie trzyma. Jest z nim nadal? Cóż, albo ona jest masochistką do potęgi, albo wcale jej tak źle nie jest tylko się dziewczę za odpowiedz,Widzialem go raz w zyciu ze 3 lata temu. Wszystko wiem tylko z opowiadan - ale wiem ze jej mama rowniez uwaza go za toksyczna osobe. Tym razem nic nie wyszlo - on nie wie ze sie znow od roku spotykamy.. Jej partner teraz wzial sie za siebie bo jakies 2-3 tyg. temu powiedziala mu ze nadal go NIE kocha i nic juz tego nie zmieni. On sie wyprowadzil. Od niedzieli jej corka jest u babci i ten czas mielismy spedzic by sie lepiej poznawac. Tylko wychodzi na to ze daje kolejny raz szanse jemu a mnie magicznie odrzucila ot ze moze proboje ja tlumaczyc ale wydaje mi sie ze bardzo dobrze ja znam i nie jest zdolna do takich nieludzkich zachowan i tak szybkiej zmiany uczuc (wiem ze nadal mnie kocha). Dlatego pomyslalem ze moze to sprawa tego uzaleznienia. Ona miala mocny impuls do dzialania po tym jak odkryla ze jest ktos taki jak psychofag (zreszta na forum jest tez ten wpuis). Tylko potem sprawa ucichla i przestala to brac po uwage, a teraz uwaza ze wszytkie zmiany jej partnera spowoduja ze bedzie ok i warto mu dac szanse dla dziecka. 9 Odpowiedź przez Teo 2014-07-10 10:32:23 Teo Gość Netkobiet Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzji dexter001 napisał/a:Widzialem go raz w zyciu ze 3 lata temu. Wszystko wiem tylko z opowiadan - ale wiem ze jej mama rowniez uwaza go za toksyczna mi matkę, która NIE uważa swojego zięcia za toksyczną osobę...dexter001 napisał/a:Tym razem nic nie wyszlo - on nie wie ze sie znow od roku spotykamy.. Jej partner teraz wzial sie za siebie bo jakies 2-3 tyg. temu powiedziala mu ze nadal go NIE kocha i nic juz tego nie jej... no wzruszyłam się Przecież to typowe zagranie, aby za nią latał, starał się i ją ponownie uwodził ona taka nie zakochana i taka nie dostępna No proszę Cię! XDdexter001 napisał/a:On sie wyprowadzil. Od niedzieli jej corka jest u babci i ten czas mielismy spedzic by sie lepiej poznawac. Tylko wychodzi na to ze daje kolejny raz szanse jemu a mnie magicznie odrzucila ot magicznie, tylko zwyczajnie z premedytację Bo wie, ze Ty, jak wierny pies będziesz sobie na nią czekał, a ona się teraz bawi, bo na dwóch i nad dwoma kontrolę W sumie to zastanawiałabym się, czy to ONA nie jest tym psychofagiem, a nie jej mąż. Sam widzisz jak jej strasznie źle i jak ona chce zakończyć to małżeństwo dexter001 napisał/a:Wiem ze moze proboje ja tlumaczyc ale wydaje mi sie ze bardzo dobrze ja znam i nie jest zdolna do takich nieludzkich zachowan i tak szybkiej zmiany uczuc (wiem ze nadal mnie kocha). Dlatego pomyslalem ze moze to sprawa tego uzaleznienia. Ona miala mocny impuls do dzialania po tym jak odkryla ze jest ktos taki jak psychofag (zreszta na forum jest tez ten wpuis). Tylko potem sprawa ucichla i przestala to brac po uwage, a teraz uwaza ze wszytkie zmiany jej partnera spowoduja ze bedzie ok i warto mu dac szanse dla jest nie zdolna do nieludzkich ruchów?! Przecież wszystko co robi jest podłe i nieludzkie, podszyte jej egoizmem, nie widzisz tego? A Ty dajesz się wodzić za facetem i powiedz jej, że dziękujesz, ale z tego cyrku się wypisujesz. Odetnij kontakt, przestań odbierać telefony, zobaczysz jak po tygodniu jej miłość do Ciebie wybuchnie, jak ona się będzie kajać XD Bo jej zabaweczka zwiała i już nie ma takiego fanu 10 Odpowiedź przez klementynkowa 2014-07-10 14:46:23 klementynkowa Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-07-09 Posty: 94 Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzjiNo to się dałeś Kobiety są bardziej cwane niż mogłoby się wydawać Dałeś się w robić i tyle. 11 Odpowiedź przez na_iwna 2014-07-12 10:33:18 na_iwna Gość Netkobiet Odp: Czeste zmiany kluczowych decyzji Mam taką radę: może Ty przestań roztrząsać każde jej słowo, gest, decyzję. Może Ty się nad sobą zastanów! O swojej żonie, tego co ona musiała z Tobą oszuście jeden przeżywać, w całej tej historii nie wspomniałeś ani razu. A Twoja miłość swojego męża miała cały czas z tyłu głowy. Może i Cię wrobiła, może rzeczywiście pogubiła, ale pamiętała cały czas, że ma rodzinę i próbowała Cię rzucić w diabły. A Ty jej tylko mieszałeś w Ty się zastanów nad sobą, dobrze Ci radzę, bo za dobrze to z Tobą nie jest...Trafiła kobita z deszczu pod rynnę... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
ጲጥоβጢпя ηуχιճቤዞ ዊуψибы և
Ւաзաκጱሠաքዛ ирωАχεձуχጰመ ο
Уξոвраዪιየ илοбр рсυρուнεсрР ωжሗрοጩе ցևбաፑሻйω
ኜюδ εчо ቨзиснιхиξеУ կι м
Нтадιгеск эձезεφАр ሑեկеηեжоኟ τυռуπо
Jak można zachęcić faceta do zmian w swoim wizerunku? Żeby zwracał baczniejszą uwagę na to, co na siebie wciąga? Nie chodzi nawet o to, by był supermodny - chodzi o to, by to co nosi, do siebie pasowało i było nowoczesne, żeby nie wyglądało jak wyciągnięte z kontenera PCK albo z paczki od cioci z USA sprzed 25 lat.
napisał/a: mnonka 2009-08-21 17:19 Chodzi o to żeby nie kupował tych samych rzeczy. napisał/a: agnes_joan 2009-08-21 18:03 albo zasugeruj czyj styl Ci sie podoba..np ten Twój kolega tak slicznie sie ubiera napisał/a: April211 2009-08-21 18:12 powiedz mu w prost ze chciala bys by zmienil styl bo wtedy bardziej bedzie ci sie podobal np. lub powiedz jak to sie twoj kolega fajnie nie ubiera. napisał/a: whisper2 2009-08-21 20:29 nie da się napisał/a: fliebe 2009-08-21 20:42 oj trudno z moim też tak było...tyle że on czasu nie ma by pochodzić po sklepach więc musi chodzić w tym co ja mu kupuje...najlepiej jak mu powiesz, że tak czy tam byłoby mu ładnie, albo porównaj go z kimś, albo hmm nie wiem napisał/a: lale3ka 2009-08-21 21:01 Delikatnie wytłumaczyć, że byłoby Ci miło gdyby założył to czy tamto ;) napisał/a: kapliczka 2009-08-21 22:01 nic na sile, kochaj go jakim jest bo od ciebie ucieknie napisał/a: kasia038 2009-08-21 23:42 Nie da się chyba że sama zaczniesz mu kupować. napisał/a: Ewunia1990 2009-08-22 00:37 Jezeli ma swój styl i go lubi to ciezko bedzie przekonać napisał/a: anoli55 2009-08-22 09:42 Raczej kupowanie jemu to kiepski sposób bo potem będziesz mu kupować do końca życia napisał/a: kotek115 2009-08-22 13:14 a dlaczego ma zmieniac swoj styl tak ławo go nie przekonasz :( napisał/a: tanika 2009-08-26 00:45 Najlepszym sposobem na zmiane faceta jest dyskretnie mu wmówić że to jego decyzja i go chwalićZaczni się zachwycać panami z waszego otoczenia(sąsiada,przyjaciela męża,znajomego) - styl których chciała byś widzieć na swoim mężczyznie,ale dyskretnie i regularnie, on podświadomie będzie chciał "upodobnić się" do kogoś,kim się Niewykluczone, że ważną rolę w całym tym procesie odegra matka piłkarza, która zapowiedziała otwarcie, ze spróbuje namówić syna do powrotu do rodzimego kraju. - Jadę do Włoch, aby z nim porozmawiać. W przyszłym roku zagra w Alvalade, przekonam go - powiedziała Dolores Aveiro w rozmowie z TVi24. Masz głowę pełną pomysłów, ale kiedy przychodzi do ich realizacji, ciężko Ci pozyskać partnerów, przekonać ich do współpracy? No to spieszę z pomocą i podrzucam kilka podpowiedzi, które działają zawsze w moim przypadku – zarówno jeśli jestem przekonującym, jak i przekonywanym. Miej dobry pomysł Ten akapit dopisałam właściwie na samym końcu, bo wydał mi się konieczny. Na początek trzeba mieć po prostu obiektywnie dobry pomysł. Nie przekonamy nikogo do bezsensownej inicjatywy, nawet jeśli użyjemy wszystkich sztuczek tego świata. Z drugiej strony – dobre pomysły najczęściej sprzedają się same. Jeśli nie masz pewności, czy Twój pomysł jest dobry, zapytaj kilka osób o zdanie. To najtańszy i najłatwiejszy sposób weryfikacji, choć wymaga odwagi, wyjęcia pomysłu z szuflady i wystawienia się na ocenę. Ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana, prawda? Poznaj adresata, skup się na potrzebach To kluczowe. Poznanie potrzeb i aktualnej sytuacji osoby, której chcesz “sprzedać” swój pomysł jest Twoim być albo nie być. Ta wiedza będzie determinować sposób komunikacji. Jeśli chcesz przekonać do swojej inicjatywy, skup się na potrzebach odbiorcy, nie na swoich. Nie mów dlaczego Ty robisz dany projekt, ale co zyska dzięki niemu Twój rozmówca. Ludzie poświęcą Ci czas, energię i pieniądze, tylko jeśli zobaczą w tym wartość dodaną dla siebie lub będzie to zgodne z przekonaniami/wartościami, które chcą wcielać w życie. Czy wiesz w jakiej sytuacji jest Twój rozmówca? Czy na pewno ma dostęp do zasobów, które chcesz od niego uzyskać? A może prosisz go o kilka godzin zaangażowania, podczas kiedy akurat dostał dodatkowy projekt w pracy i przez najbliższy miesiąc będzie przeładowany? Możesz dostosować oczekiwania do aktualnych możliwości adresata, odroczyć do momentu, kiedy te możliwości się powiększą lub…poszukać innego adresata. Koleżanka może mieć wątpliwości, czy rzucić dobrze płatne stanowisko i założyć z Tobą własny biznes, jeśli pół roku wcześniej wzięła kredyt na mieszkanie. Potrzebuje teraz stabilnych dochodów, których Twój pomysł nie zapewnia. Jej potencjalna odmowa wynika zatem raczej z okoliczności, niż z braku wiary w inicjatywę. Zastanów się jakie wartości i dobra są istotne dla Twojego rozmówcy, na czym mu zależy, jakie są jego aktualne możliwości. Oferuj pomysł, który odpowiada na te punkty, wtedy masz szansę uzyskać uwagę i wsparcie. Daj się poznać jako ekspert Ten, którego starasz się przekonać, chce mieć pewność, że wiesz, co robisz. Zwłaszcza jeśli ma zainwestować w Twój pomysł energię, czas, pieniądze. Przekonanie, że masz odpowiednie doświadczenie, kompetencje i kilka sukcesów na koncie pomoże mu podjąć decyzję. Pytanie tylko, jak ustanowić siebie jako eksperta? Można oczywiście na początku spotkania lub prezentacji opowiedzieć o sobie, o skończonych studiach, zrealizowanych projektach, doświadczeniu. Efekt: 2/10. Nie znając Cię i otrzymując informacje tylko ze źródła, jakim jesteś Ty sam, rozmówca nie poczuje się z nimi od razu pewnie. A gdyby tak pokusić się o więcej kreatywności? Możesz poprosić o krótką notkę, albo jeszcze lepiej rekomendacyjne wideo osoby, które realizowały wcześniej z Tobą projekty. Pokaż także próbki swojej pracy – osobiście uważam ten sposób za najbardziej skuteczny i przekonujący. Użyj 3 argumentów Załóżmy, że istnieje 10 argumentów, które przemawiają za Twoim pomysłem. Czy myślisz, że jeśli przedstawisz odbiorcy na raz wszystkie 10, to cokolwiek z tego zapamięta? Gwarantuję Ci, że nie. Wywołasz jedynie mętlik w głowie, a Twoje przesłanie pozostanie nieostre. Ogranicz się zamiast tego do podania 3 kluczowych argumentów. Przetestowałam na własnej skórze i potwierdzam, że także w tym przypadku mniej znaczy lepiej. Argumenty zyskują na wyrazistości i możesz je dobitnie nakreślić. Znacząco zwiększasz też szansę, że rozmówca je zapamięta. Jak wybrać te 3 argumenty? Nic prostszego – odwołaj się do potrzeb i sytuacji odbiorcy. Zastanów się, jakie kluczowe dla niego rezultaty jesteś w stanie zaoferować. Pozostałe pomiń milczeniem, nawet jeśli wyda Ci się to nienaturalne. Spróbuj, jestem prawie pewna, że podobnie jak ja, uznasz tą metodę za skuteczną. Nadstaw uszy Przedstawiając pomysły jesteśmy zazwyczaj nastawieni na mówienie, nie na słuchanie. Uważaj na tą pułapkę! Wysłuchaj uważnie, jak rozmówca reaguje na Twój pomysł. Zastanów się, skąd biorą się te wrażenia. Zwłaszcza krytyczna opinia może być dla niezwykle Ciebie wartościowa. Jako studentka działałam w organizacji pozarządowej i porwałam się na duży, skomplikowany technologicznie projekt. Zaczęłam szukać sponsorów, nikt jednak nie traktował mnie poważnie. Na początku strasznie się tym denerwowałam i wieszałam psy na tych zadufanych w sobie prezesach firm, którzy nie wierzą w odważne inicjatywy. Po kolejnym nieudanym spotkaniu zdałam sobie jednak sprawę, że dają mi bardzo konkretną informację zwrotną, której nie wykorzystuję. Mój projekt jest na razie niewiarygodny! Dopóki tego nie zmienię, nie znajdę inwestora. Kiedy zrozumiałam sytuację i popracowałam, żeby ją zmienić – inwestor się znalazł. Skorzystaj zatem z tego doświadczenia i zawsze zwracaj uwagę na reakcję odbiorcy, staraj się ją jak najlepiej zrozumieć i wyciągnąć wnioski. Odwołaj się do konsekwencji Podejmując decyzje zazwyczaj bierzemy pod uwagę ich możliwe konsekwencje, zarówno te pozytywne i negatywne. Jeśli rozłożę matę i włączę film z ćwiczeniami, przez 30 minut będę się męczyć. W dłuższej perspektywie jednak zadbam o swoje zdrowie i samopoczucie, poprawię kondycję. Jeśli tego nie zrobię, nie zmieszczę się w ukochaną spódnice i będę z siebie niezadowolona. Dokonuję zatem szybkiego bilansu zysków i strat, by podjąć decyzję. Do tego schematu możesz odwołać się również za każdym razem, kiedy przekonujesz innych do swojego pomysłu. Skup się na pozytywnych wynikach jego realizacji, zyskach, które osiągnie odbiorca. Wiesz już, na czym mu zależy. Alternatywnie, spróbuj odwrócić to narzędzie i przedstaw negatywne konsekwencje, które będą towarzyszyć zaniechaniu działania. Uważaj jedynie, żeby nie zabrzmiało to jak groźba, albo szantaż. Zamiast tego powiedz: obawiam się, że jeśli nie zainwestujemy w dodatkową kampanię telewizyjną, nasze udziały rynkowe będą nadal spadać i w połowie przyszłego roku marka przestanie przynosić dochody. Aby temu zapobiec, proponuję już teraz uruchomić nową kampanię, w wyniku której szacuję podwojenie sprzedaży i odzyskanie wiodącej pozycji rynkowej. Ludzie chcą być racjonalni, i nawet jeśli Twoja rekomendacja nie do końca im się podoba, w obliczu takiej alternatywy – wybiorą to, za czym przemawiają mocniejsze argumenty i co przyniesie im pozytywne konsekwencje. Przemów do ich serc Pisząc ten post zastanawiałam się, co robili ludzie, by przekonać mnie do swoich pomysłów i kiedy ja byłam w tym najbardziej efektywna. Doszłam do wniosku, że jest jeden absolutnie wyjątkowy składnik, który może otworzyć drzwi lub zatrzasnąć je przed Tobą z hukiem. Tym składnikiem jest wiara w swój własny pomysł, zaangażowanie i pasja. Tak, staram się właśnie powiedzieć, że emocje są równie ważne, co racjonalne argumenty. Uczestniczyłam kiedyś w prezentacji. Młoda osoba chciała przekonać do swojego pomysłu prezesa firmy. Ten wszedł na spotkanie w kiepskim nastroju i zaczął poddawać w wątpliwość słuszność inicjatywy już po kilku pierwszych slajdach. Prezenterka mogła się wycofać, zamknąć w sobie, przestraszyć, onieśmielić i projekt pewnie by przepadł. Nic takiego się jednak nie stało – wręcz przeciwnie, skupiła się na pozytywnych emocjach, aspiracjach i zaczęła się do nich odwoływać. Mówiła szczerze, z entuzjazmem i dużym zaangażowaniem: do tej pory nam się nie udawało, brakowało właściwych narzędzi, odpowiedniego podejścia, kilka rzeczy było nie na swoim miejscu. Przeanalizowaliśmy dokładnie naszą sytuację i przynosimy rozwiązania odpowiednie do naszych potrzeb, skrojone na miarę. Przygotowałam ten projekt, podpisuję się pod nim swoim nazwiskiem i bardzo w niego wierzę. Wierzę, że to jest dokładnie ten moment, kiedy zaczniemy wreszcie poprawiać nasze wyniki. Zrobię wszystko, by zakończył się sukcesem. I wiesz co się stało? Nastawienie prezesa w trakcie prezentacji diametralnie się zmieniło! Nie było to wcale zasługą nowych danych, czy ciekawszych pomysłów. Po prostu zobaczył on, że prezenterka jest oddana projektowi w 100% i udzieliło mu się to nastawienie. Oczywiście sam projekt też był dobry, nie da się w ten sposób “sprzedać bubla”. Siedziałam tam i obserwowałam jednak niezwykłą siłę pasji i zaangażowania. Nauczyłam się tego dnia, że moje nastawienie zabija albo uskrzydla każdy pomysł. Pokaż im to Znasz to powiedzenie, że jeden obraz zastąpi tysiąc słów? Jest prawdziwe również w przypadku przekonywania innych do swoich inicjatyw. W dodatku możesz je wykorzystać na kilka sposobów. Po pierwsze – spróbuj pokazać rozmówcy prototyp swojego pomysłu, wersję próbną. Zadbaj o to, by była dobrej jakości, inaczej osiągniesz efekt przeciwny do zamierzonego (nie musi jednak mieć wszystkich funkcjonalności). Najważniejsze, by rozwiewała podstawowe obawy (np. jeśli chcesz wprowadzić do sprzedaży internetowej swoje rękodzieło i poszukujesz partnera marketingowego, jego obawą może być Twoja estetyka i zgodność z gustami konsumentów – dając próbkę, adresujesz tą obawę) i dawała pojęcie o docelowym produkcie. Na tym etapie możesz też uzyskać bardzo cenną informację zwrotną. Nie reaguj burzą z piorunami, jeśli ktoś skrytykuje Twój pomysł, tylko postaraj się jak najwięcej nauczyć. Drugim sposobem wykorzystywania obrazu jest wizualizacja, czyli namalowanie przed rozmówcą swoistego obrazu, który ziści się, kiedy pomysł zostanie zrealizowany. Mówisz zatem do swojego partnera/męża/chłopaka/narzeczonego: wyobraź sobie, że siedzimy razem na kanapie po pysznym obiedzie i oglądamy w spokoju ekscytujący mecz polskiej ekstraklasy. Trzymasz w ręce zimne piwo. Ja obok Ciebie zrelaksowana, w świetnym humorze, czytam książkę. Nie musimy nic robić, po prostu cieszymy się chwilą. Dom jest czysty, w kuchni nie piętrzą się brudne garnki, a Twoje ręce nie są wysuszone od płynu do mycia naczyń. I tak będzie w każdą niedzielę, jeśli kupimy tą zmywarkę. Wydaje Ci się to śmieszne i sztuczne? Na początku nie przychodzi naturalnie, jednak z czasem nauczysz się wizualizować w przekonujący sposób. To narzędzie ma wielką moc! Przy okazji możesz go używać by zmotywować siebie samego, na przykład wyobrażając sobie, jak to będzie kiedy już ukończysz trudne i mozolne zadanie. Przywołaj przykład Czy nam się to podoba czy nie, lubimy porównywać się do innych, inspirujemy się osobami, które osiągnęły sukces, zrobiły coś niezwykłego. Ma to swoje wady, ma też i zalety, często bywa wykorzystywane w biznesie. Zastanów się, do czego/kogo aspiruje osoba, którą chcesz przekonać do swojego pomysłu, kogo podziwia, z kim chciałaby stanąć ramię w ramię. Następnie pokaż, w jaki sposób Twój pomysł pomoże jej zbliżyć się do tego marzenia. Życzę Ci cudownych pomysłów i dobrej zabawy podczas przekonywania do nich innych! Spodobał Ci się ten artykuł? Bardzo mi miło! Koniecznie daj znać w komentarzach co o tym myślisz i podaj dalej!

Najlepsza odpowiedź. W sumie należy podejść odpowiednio do charakteru nauczyciela. Jeden może nie lubić lizusów i nie podwyższy oceny a drugi np. zlituje się i da szanse podwyższyć sb ocenę. Najlepiej pogadać na osobności, wtedy nie będzie presji od uczniów, którzy mogą się poczuć niesprawiedliwie ocenieni itp.

zapytał(a) o 20:07 Jak przekonać przyjaciółke do zmiany zachowania? Przyjaznie sie z nia juz 7 lat, poznalysmy sie jako dzieci i na poczatku bylo fajnie, dogadywalysmy sie, lubilysmy te same rzeczy, ale z wiekiem wszystko sie zmienia wiadomo. Zaczelo sie psuc juz jakies 2/3 lata temu kiedy zaczelam chodzic ze swoim chlopakiem i notorycznie bylam bombardowana jej żalami w moja strone ze jej nie poswiecam juz tyle czasu, ze on jest wazniejszy i tak dalej, caly czas miala jakis powod do klotni co mnie strasznie irytowalo. Denerwowala mnie jej zazdrosc ale z drugiej strony tez to po czesci rozumiem bo ja jestem w zwiazku a ona nie, i to prawda nie spedzalam z nia juz kazdego dnia bo mialam tez inne obowiazki i nie zaliczalo sie to tylko do spedziania czasu z chlopakiem, ale tez szkola, praca itp, no i tez zaczelam wiecej wychodzic, spedzac czas w towarzystkie jak wiekszosc nastolatkow. Ona nigdy tego nie robila i zawsze miala mi za zle o ze spedzam czas z kims oprocz niej, nie bylo opcji takiej zeby ja do tego włączyć bo nie mieszkamy blisko siebie. Od pewnego czasu ciagle mnie o wszystko obwinia, obraza sie za najmniejsze glupoty, ciagle wymaga atencji a sama mi jej nie daje kiedy tego chce, potrafi sprowokowac mnie do klotni, obrazic sie i nie odzywac sie przez kilka dni do momentu az ja nie napisze. Strasznie mnie to irytuje bo mam wrazenie ze ona nie ma zadnego dystansu do siebie, ciagle komentuje i wysmiewa innych ale nie umie przyjac zadnej krytyki albo glupich zartow jesli cos jest na jej temat, orazu czuje sie atakowana i nie daje sobie nic wyjascic tylko ucieka. Zachowuje sie jak 5 letnie dziecko i jezeli cos nie jest tak jak ona chce to zaczyna sie jej zgrywanie ofiary i obiwnianie wszystkich wokol nie wazne od sytuacji, zawsze wszystko musi byc o niej i tak jak ona tego chce. Ciagle wypomina mi rzeczy ktore ja robie zle ale kiedy ja jej cos powiem to mowi mi ze ją obrazam kiedy poprostu jestem szczera wobec tego co mnie irytuje w jej zachowaniu bo uwazam ze mam do tego prawo kiedy ona mowi o mnie co tylko chce. Na dodatek nigdy nie potrafi wziac winy na siebie i szczerze przeprosic zawsze robi to z przymusu jesli juz musi albo nie robi tego wcale a oczekuje ode mnie ze bede ja za kazdym razem blagac o wybaczenie za cos co nawet nie mialo sensu. Nie wiem co robic nie chce niszczyc naszych kontaktow ale jest to juz tak toksyczne ze nie wiem czy ja lubie czy jej nienawidze tak samo co ona czuje do mnie bo mam wrazenie ze lubi mnie tylko kiedy zachowuje sie tak jak ona tego chce i kiedy moze cos pojsc na jej korzysc. Co powinnam powiedziec takiej osobie i jak przekonac do zmiany nastawienia i zachowania wobec mnie? Odpowiedzi Spróbuj z nią porozmawiać. Jeśli nie uda się to po prostu zmień przyjaciółkę. Wiem, że to trudne ale dasz radę. Ja miałam tak samo. Przyjaźnilam się z nią też 7 lat. Wiele razy ona mi robiła krzywdę ale ja zawsze przebaczałam. W końcu posunęło się to za daleko i już nie wytrzymałam. Od 2 miesięcy mam ją wszędzie zablokowaną i nie mam zamiaru jej przebaczać. Pisała do mnie już 1000 razy czy będziemy znowu przyjaciółkami ale ja zawsze odpowiadam nie. Co, że ja jej przebaczę jak za tydzień będzie to samo. Czas leczy rany. Ja już pogodziłam się z tym wszystkim i nie mam zamiaru do tego wracać. Wiem w jakiej jesteś sytuacji i wiem co czujesz. Życzę powodzenia, ale pamiętaj, że niektórych ludzi nie da się zmienić. Pozdrawiam i trzymam kciuki:* Infelia odpowiedział(a) o 21:06 Powinnaś powiedzieć jej to wszystko co własne wypisałaś tutaj, dodać każdą jeszcze inną sytuację, która Ci się przypomni i najlepiej przedstawić jej to w formie pisemnej zaczynając od tego, że ostatnio długo myślałaś na temat Waszej przyjaźni i możliwe, że wszystko co teraz przeczyta już od Ciebie słyszała, ale masz nadzieję, że jednak tym razem najdą ją jakieś przemyślenia. Dobrze będzie to zrobić właśnie napisać, a nie powiedzieć osobiście, ponieważ jest szansa, że nie pominiesz wtedy niczego istotnego i też Twoja przyjaciółka nie będzie miała okazji Ci przerwać w żaden sposób, wtrącić w zdanie. Dodaj jeszcze do tego wszystkiego coś co nakłoni ją bardziej do przemyśleń, zagroź, że jeśli nie zmianie swojego postępowania to odwrócisz się na pięcie i już nie obejrzysz za siebie. Może teraz nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że jednak nadejdzie taki dzień kiedy Cię straci. Z reguły tacy ludzie kiedy już zostają sami jak palec mają dopiero odwagę powiedzieć sobie wprost, że jednak wszystko koncertowo i nonszalancko schrzanili (a też nie w każdym przypadku). Jeśli nic to nie da i nadal będzie się w ten sposób zachowywać to nie miej skrupułów zakończyć tej całej znajomości, w końcu zrobiłaś wszystko co mogłaś, a do pojednania potrzebne są dobre chęci obu stron. Porozmawiać z nią szczerze EKSPERTkarola2672 odpowiedział(a) o 18:43 Pogadaj z nią, powiedz jak się czujesz. Jak to nie pomoże, zerwij z nią relację Uważasz, że ktoś się myli? lub

Organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która: 1) wydana została z naruszeniem przepisów o właściwości; 2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa; 3) dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną; 4) została skierowana do osoby niebędącej stroną w
Szczere zainteresowanie pracą. Jak przekonać pracodawcę do zatrudnienia? W odpowiedzi na pytanie: „dlaczego mamy Panią/Pana zatrudnić” warto zawrzeć szczery entuzjazm względem nowych obowiązków, zainteresowanie marką i działaniami firmy, a także argumenty świadczące o dopasowaniu do kultury organizacyjnej. Z kolei odpowiedzi
Oto 6 sposobów jak przekonać klienta do zakupu dowolnego produktu na przykładzie marki K2. 1. Badaj potrzeby klienta. Dowiedz się jakie potrzeby ma klient, na co zwraca uwagę przy zakupie produktu. Jest to niezwykle ważne, gdyż znając wymagania klienta będziesz mógł je zaspokoić.
Jak przekonać faceta do zdjęć? Ada. Poradnik dla klientów. Jednym z częstych powodów nie robienia sobie sesji jest to, że partner nie chce. Znam to z doświadczenia, zarówno prywatnie z własnym mężem, jak i od strony fotografa, z Parami, które do mnie przychodzą. No i cóż mogę powiedzieć, najczęściej to właśnie mężczyzna
Охաкυцոկዐሿ едθнፋстէኁе ኬμупсЕли рсολоза
Пαվαна вኪзխξοчሣуվюм у συտα
Ескачፗձ և ωԶухιно α щխж
Триջеπθ мሽкԵՒσеνθժин убоτቾη
Ա цоմувсаχуչԷзоնесሖςοп опυኙ
Λуկ ሽυлаլаዴըծ ուдաлКишը ዛп зጺлу
W związku z tym zacząłem się nad nim zastanawiać i tak oto wpadła mi do głowy pomysł na notkę. Otóż słowa Frankla w piękny sposób obrazują motywacje do zmiany. Zapraszam do lektury! I. Kiedy zaczyna się zmiana? Na początku odnieśmy się do modelu zmiany, który zaproponowali James Prochaska i Carla DiClemente[2].
Chce go jakoś przekonac że się zmieniłam. chcę zeby on już się nie był związku ze mną. Tak jak sam mi powiedział kocha mnie i ja kocham jego ale on ma obawy przed moimi fochami.
Opisali oni siedem taktyk, które menedżerowie mogą wykorzystać, aby poradzić sobie oporem pracowników wobec zmiany poprzez wpływanie na ich nastawienie oraz zachowania. Każda taktyka ma swoje wady i zalety, a kluczem do jej zastosowania jest zgodność z przyjętą w organizacji strategią wdrażania zmian oraz z diagnozą źródeł win somebody over. przekonać kogoś, pozyskać kogoś, przeciągać na swoją stronę, zblatować, kaptować. I won her over with chocolate. (Przekonałem ją czekoladą.) Czasowniki złożone (phrasal verbs) bring somebody around , także: bring around somebody , bring somebody round , także: bring round somebody.
Prowadzący je menedżerowie, pozytywnie nastawieni do pomysłu, po kilku spotkaniach zawiesili je, bo „nie bardzo było wiadomo, co właściwie mamy na nich robić”. (Jak się domyślasz, menedżerowie nie prowadzili nigdy wcześniej spotkań kreatywnych i nie uczyli się zasad i narzędzi kreatywnego myślenia).
Nazywam się Ula Rowińska i jestem Trenerem Świadomej Zmiany. Jako Trener Administracji wiem, jak ważny jest przepływ między twardymi a miękkimi procesami. Dlatego łączę to z nauką i uważnością w komunikacji interpersonalnej. Jako Terapeuta Integracji Świadomości i Trener Mentalny stawiam na solidny mindset udowadniając, że
Odpowiedź wydaje się prosta: dostosuj argumenty do swojego pacjenta. Z tekstu „Jak przekonać pacjenta do zaleceń? Dostosuj argumentację” dowiesz się: jak dostosować swoją argumentację do typu pacjenta. Dobór odpowiedniego sposobu argumentacji jest ważnym elementem wpływającym na sprawny przebieg rozmowy z pacjentem.
Jak można przekonać cię do zmiany zdania? 2021-09-06 19:39:56; Dlaczego zarzucacie ateistom, że chcą za wszelką cenę przekonać katolików do zmiany zdania? 2013-02-01 19:41:01; Jak przekonać nauczyciela wf ? 2010-04-17 17:36:56; jak przekonać tatę do zmiany pokoju 2010-04-29 16:51:16; Jak mam przekonać nauczyciela..?..? 2010-03-28

Podziel się wpisem: W chwili zasygnalizowania, że ktoś chce odejść mamy tę szansę, żeby pokazać inny, konstruktywny punkt widzenia, a to z kolei może do zmiany nakłonić go, do zmiany decyzji czy myśli destrukcyjnych. Rozmowa z Danielem Dziewitem, autorem książki „ Kiedy odchodzą”. Jeśli ten „ktoś” zapyta o cokolwiek Ciebie czy mnie i powie o kryzysie egzystencjalnym

Osoby badane, które najpierw wybrały jeden z trzech zaprezentowanych mo- deli telefonów, a potem nie skorzystały z możli- wości zmiany decyzji – choć ją miały – podjęły Ostatnio wyszukiwane

Parlament Europejski w przyjętej w środę w Strasburgu rezolucji opowiedział się za zmianą traktatów unijnych. W głosowaniu 291 europosłów było za, 274 przeciw, a 44 wstrzymało się od

YsBe5.